Koniec roku szkolnego już w ten piątek. Razem z nim zaczynamy pełną parą sezon wakacyjnych wyjazdów. Na pewno, tak jak my, macie już plany urlopowe.

Każda z nas chciałaby uchwycić najlepsze chwile, ale wiecie, jak to jest ze zdjęciami - wychodzą raz lepiej, raz gorzej. Dlatego chcieliśmy podzielić się z Wami naszym sposobem na jedyne w swoim stylu wakacyjne fotki. Nie martwcie się - nie będzie to kolejny poradnik typu "jak zrobić sobie idealne selfie?", niemniej jednak nasze zdjęcia też idealnie nadają się na Instagrama ;)

Przede wszystkim musimy znaleźć wyjątkowa scenerię, taką, która za kilka miesięcy przypomni nam wspaniałe wakacyjne chwile. Dla jednych będzie to widok na wiekowe włoskie miasteczko, dla innych pole czerwonych maków. 

Jeśli już macie swoje idealne miejsce, stańcie tyłem do obiektywu, weźcie głęboki oddech ...and breathe the wild air. Unieście ręce chłonąc ten cudowny, jedyny w swoim rodzaju moment! Pamiętajcie, żeby się nie garbić i wciągnąć mięsnie brzucha, Wasza sylwetka będzie się wtedy prezentować lepiej. Możecie też dodać sobie kilka centymetrów wspinając się na palce stóp. Pamiętajcie też, żeby nie robić zdjęć pod światło, chyba, że naprawdę inaczej się nie da ;) 

 

Nie bez znaczenia jest to w co jesteście ubrane. Nasze ubrania mają to coś, dzięki czemu idealnie wychodzą na zdjęciach. Mowa oczywiście o printach na plecach. Podróżnicze sentencje jak np. "Adventure Hunter" dodają wakacyjnym fotkom charakteru.

Do wyboru macie mnóstwo haseł, dłuższych lub krótszych, na bluzach, spodniach lub kurtkach. Jeśli jednak wolicie bardziej kobiece stylizacje, nasze zwiewne sukienki sprawdzą się idealnie. Delikatny, printowany szyfon wygląda niesamowicie smagany wiatrem na nadmorskim deptaku, a rozcięcia na ramionach pięknie pokazuje opalone, zgrabne ramiona.

Jeśli cenicie sobie przede wszystkim wygodę, zdecydujcie się na bluzę z printem na plecach. Możecie wybierać pomiędzy Cold Shoulders (wybór Pauli Jagodzińskiej), a oversize'ową Longline Hoodie. Obie są dostępne w kilku odcieniach, znajdzie się coś dla delikatnych blondynek jak i dla wyrazistych brunetek. 

Pozowanie a'la NAOKO ma wiele zalet. Najważniejsze jest to, że nie musimy się przejmować brakiem makijażu, w końcu są wakacje, szkoda czasu na takie pierdoły ;) Zamiast siedzieć od rana przed lustrem, lepiej wykorzystaj ten czas na dodatkowych kilka minut spaceru. 

A gdy tylko wrócicie z urlopu - wybierzcie swoje ulubione zdjęcia i wydrukujcie. Robienie zdjęć, które zostaną tylko w waszych telefonie, na dysku, czy  w chmurze mija się z celem. O wiele lepiej jest postawić swoje ulubione zdjęcie w ramce na biurku lub przyczepić magnesem do lodówki. W ten sposób, za każdym razem jak na nie spojrzycie, będzie przypominać Wam o najlepszych wakacjach ever!

Pamiętajcie, żeby dzielić się z nami swoimi zdjęciami w ciuchach NAOKO! Oznaczajcie nas na Instagramie i FB używając #naokogirls i #naoko.

06 19, 03:30:00 PM — Marketing Naoko