Lato 2025 zaczyna się właśnie tutaj – i wygląda obłędnie! Zobacz, co stworzyła Paula z NAOKO

Z przyjaźni rodzą się rzeczy najpiękniejsze

Saltwater & Sunsets to owoc wieloletniej, prawdziwej relacji Pauli Jagodzińskiej i NAOKO. To nie jest modowy romans — to dojrzała, pełna zaufania przyjaźń, która przez lata przeszła drogę od inspiracji do intymnej, kreatywnej symbiozy. Paula nie jest tu tylko twarzą kolekcji. Jest jej duszą. Kobietą, która od lat pokazuje, że styl to coś więcej niż ubranie. To sposób patrzenia na świat. To opowieść o tym, kim jesteśmy i co kochamy najbardziej.

Wspólne projekty Pauli i NAOKO zawsze miały emocje. Ale Saltwater & Sunsets to coś więcej. To osobisty dziennik pisany z czułością. Kolekcja, która nie tylko wygląda, ale też mówi. Mówi o miłości. O spokoju. O tym, że w świecie pełnym hałasu można wybrać miękkość, autentyczność i śmiech niesiony przez wiatr.

Ubrania, które noszą wspomnienia

Saltwater & Sunsets nie została zaprojektowana — ona została opowiedziana. Każdy element tej kolekcji to jak kadr z filmu o lecie, który wszyscy mamy gdzieś w pamięci. Nie idealny. Ale prawdziwy. Pełen zapachu słońca na skórze, dźwięku fal i śladów stóp na piasku.

Sukienki w tej kolekcji nie są tylko zwiewne — one tańczą. T-shirty nie są tylko miękkie — one otulają. Bluzy nie są po to, żeby wyglądać – one są po to, żeby czuć się bezpiecznie. A szorty? One nie potrzebują wyjaśnień. Zakładasz je raz i nie chcesz zdejmować. Bo w nich jest coś więcej niż fason. Jest wolność.

Kolory, które przypominają zachód słońca

Paleta tej kolekcji wygląda, jakby została stworzona przez niebo tuż po złotej godzinie. Koralowy, mlecznoróżowy, błękitny, rozmyty pomarańcz. Kolory, które nie potrzebują filtra. Które łagodzą, ale i rozpalają. Przywołują wspomnienia, ale i tworzą nowe.

Wzory? Subtelne, ale wymowne. Muszelki, sardynki, kraby, latarnie morskie, paski przypominające plażowe ręczniki. To nie są zwykłe printy. To nostalgiczne symbole. Kod wspomnień. Drobne obrazki, które ściskają serce, bo przypominają o miejscach i ludziach, których nie chce się zapomnieć.

Miłość, którą nosi się na zawsze

Jest w tej kolekcji coś, co sprawia, że wzruszenie przychodzi niepostrzeżenie. Coś, co pokazuje, jak głęboko można przeżywać świat — i jak pięknie można tę wrażliwość przekuć w coś namacalnego. To bezwarunkowa miłość do zwierząt. Paula Jagodzińska od lat dzieli swoje życie z czworonożnymi przyjaciółmi — i to widać, słychać, czuć.

To nie jest tylko stylizowana sympatia do psiaków. To coś znacznie więcej. To codzienność wypełniona spacerami, merdającymi ogonami i spojrzeniem, które mówi więcej niż tysiąc słów. To sposób myślenia i czucia świata — przez pryzmat troski, czułości i odpowiedzialności. Psy, koty, wszystkie te istoty, które obdarzają nas miłością bez warunków — one są częścią jej codzienności, inspiracji i... tej kolekcji.

Nie musisz uciekać. Wystarczy, że się zatrzymasz

Saltwater & Sunsets nie krzyczy o uwagę. Ona ją przyciąga. Nie przez blask, ale przez prawdę. Przez to, że mówi do nas w języku, którego coraz częściej brakuje – języku ciszy, prostoty, bycia obecnym. To kolekcja, która przypomina, że nie trzeba nic więcej. Że jesteś wystarczająca. Że lato nie musi być idealne, żeby było piękne.

To ubrania, które przypominają: zwolnij. Oddychaj. Śmiej się głośno. Kochaj mocno. I wracaj do tych chwil, które sprawiły, że poczułaś, że żyjesz naprawdę. Bo one są najważniejsze.

To nie moda. To opowieść

Saltwater & Sunsets to nie lookbook. To list. Do każdej kobiety, która chce poczuć się lekko, miękko, prawdziwie. Do tych, które chcą kochać więcej, żyć głębiej, śmiać się głośniej. Które nie chcą ubierać się jak ktoś inny — ale jak najprawdziwsza wersja siebie.

W tym świecie nie ma presji. Nie ma pośpiechu. Jest za to bliskość. Prawdziwość. I historia opowiedziana szeptem materiału. Ubrania z tej kolekcji nie zmieniają cię — one pozwalają ci być sobą.

CZYTAJ TAKŻE: Moda z prerii podbija świat – dlaczego wszyscy pokochali kolekcję Boho Prerie?