Czego nauczyli nas „Przyjaciele”?
1. Nigdy, ale to nigdy nie pomyl imienia swojej przyszłej żony, ślubując jej wieczną miłość przez ołtarzem. Nie ważne, ile razy przeprosisz i polecisz jak Ross do Londynu, by błagać Emily o przebaczenie. Bez znaczenia, ile róż i pluszowych misiów wyślesz. Żadne wspaniałe i wielkie gesty nie umniejszą faktu, że pomyliłeś imię ukochanej, biorąc z nią ślub!
2. Jeśli chcesz, aby randka była udana, nie wyjadaj z talerza swojego partnera. Nawet troszeczkę, nawet jeden „gryz” – jedz tylko swoją zamówioną porcję, a jeśli chcesz spróbować jego dania, powiedz to, a on chętnie domówi ci, ile zechcesz. Tylko trzymaj palce z daleka od jego dania! Nie bierz przykładu z randki Joey’ego, która to za nic miała sobie jego naczelną zasadę: JOEY DOESN’T SHARE FOOD! Zobacz: Skarpetki Joey doesn’t share food
3. Nie oferuj obcym ludziom na ulicy masaży, jeśli nie chcesz, aby nie zrozumieli cię opacznie, a policja nie chciała zabrać cię na komisariat. Tak, nagłe zwolnienie z pracy, bywa szokiem, a niepokojąc się o brak zarobków, wymyślamy różne irracjonalne rzeczy, ale proponowanie nieznajomym dotykania ich ciała, może zostać odebrane dwuznacznie. Najlepiej wie o tym Phoebe, która prawie została aresztowana za oferowanie swoich usług przechodniom. Zobacz: Kurtkę koszulową Princess Consuela Banana Hammock
4. Chcąc dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej? Nie całuj przyszłego szefa. Na rozmowie o prace bywa niezręcznie. Możesz nie wiedzieć jak się zachować. Ale pamiętaj –lepiej za mało spoufalania niż zbyt dużo. Rachel –nie wiedzieć czemu –pomyślała, że jej potencjalny przyszły pracodawca chce ją pocałować w policzek na pożegnanie. A więc oddała mu całusa pierwsza, co, powiedzmy szczerze, nie daje dodatkowych punktów do CV.
5. Jesteś 25-letnim rozwodnikiem mieszkającym samodzielnie? Weź psa, kota, współlokatora, ale nie małpę! Samemu bywa samotnie w mieszkaniu. Nie ma do kogo się odezwać, to fakt. Ale czy egzotyczna małpka w niewielkim apartamencie to dobry pomysł? Tak, jeśli lubisz znajdować bobki w butach. Ale może warto to jeszcze przemyśleć, żeby nie pytać potem samego siebie niczym Ross: „Pamiętacie, jak miałem małpę? Co ja sobie myślałem?”
6. Nie skąp na dostawę mebli, jeśli chcesz nadal mieć przyjaciół! Cięcie kosztów ważna rzecz, ale nie zawsze i nie na wszystkim. Ross nie chciał płacić ogromnej sumy za dostawę kanapy, a potem myślał, że jak będzie głośno i dużo krzyczeć „Pivot!” (Obrót!) to kanapa w magiczny sposób zmieści się w wąskiej klatce schodowej. Nic z tych rzeczy. I na nic wsparcie Rachel i Chandlera oraz staranny szkic, który wykonał Ross. Zobacz: Bluza „Pivot”
7. Lubisz swoje mieszkanie? A więc nigdy nie zakładaj się o nie! Znasz swoich przyjaciół na wylot i jesteś w stanie odpowiedzieć na każde pytanie na ich temat. Monika też tak myślała. Była pewna, że Ross nie zaskoczy jej żadnym pytaniem. Dlatego postawiła na szali swój i Rachel apartament, a wszystko po to, aby Chandler i Joey pozbyli się koguta. Wiedziała wszystko, to fakt, ale zabrakło podstawowej wiedzy: co właściwie robi Chandler zawodowo? Cóż, trudne pytanie.
- Trans monster? pyta Rachel
- That’s not even a word!!! krzyczy Monika.
8. Planujesz pogodzić się z chłopakiem? Nie pisz do niego 18-stronnicowego listu i nie każ mu go czytać o 4-tej nad ranem. Konflikty warto rozwiązywać jak najszybciej, to oczywiste, jednak czasem warto poczekać do rana. W liście łatwiej wyrazić, co naprawdę się czuje –tak zrobiła Rachel, która cóż.... Potrzebowała na to aż 18 stron. To byłoby to zaakceptowania, ale czy Ross rzeczywiście musiał to czytać o 4-tej nad ranem po kłótni i rozstaniu z poprzednią partnerką? W dodatku, jak jej wykrzyczał: 18 pages...front and back! Zobacz: Bluza unisex „You are my lobster”
9. Nie jesteś pewna, czy twój wybranek to TEN JEDYNY? Postaraj się nie uciekać przez okno z własnego ślubu. Lepiej późno niż wcale. Nigdy nie jest za późno. Teoretycznie tak. Lepiej w ostatniej chwili zrezygnować z nieudanego zamążpójścia jak zrobiłato Rachel, którą tchnęło 5 minut przed wypowiedzeniem przysięgi małżeńskiej, że jednak nie kocha swojego wybranka. Co zrobić w takiej sytuacji? Można porozmawiać, wytłumaczyć i odwołać ślub w ostatniej chwili lub... uciec przez okno w łazience bez słowa. Rachel zdecydowała się na to mniej dyplomatyczne rozwiązanie.
10. Wyjść za mąż za najlepszego przyjaciela? To może być piękny plan na życie! Szkoda psuć przyjaźni. A co, jeśli nie wyjdzie? To wszystko skomplikuje. Tak, to prawda, ryzyko, że po rozstaniu nie uda się wrócić do dawnej zażyłej przyjaźni, jest bardzo duże. Jednak wizja posiadania za męża najlepszego przyjaciela jest niewątpliwie wyjątkowo kusząca. Monika i Chandler zaryzykowali, postawili wszystko na jedną kartę i wygrali miłość! Zobacz: t-shirt „You’re so great! I love You!